Dlaczego dzieci powinny codziennie wychodzić na spacer?

ponad 2 lat temu

Dlaczego dzieci powinny codziennie wychodzić na spacer?

Mieszkasz w mieście. Jest jesień lub zima. Dziecko rano odwozisz do przedszkola. Tam przez kilka dobrych godzin bawi się i pracuje w przestrzeni zamkniętej tzn. odizolowanej od świeżego powietrza. Przywozisz dziecko do domu, jeśli to możliwe, po piętnastej, szesnastej, czyli gdy w zasadzie jest ciemno lub zmierzcha. Niebo jest szaro-bure, może nawet zanosi się na deszcz, jest zimno. Poza tym miałeś ciężki dzień w pracy i niewiele sił Ci pozostało. Wskakujecie więc do domu. I znów do wieczora przestrzeń zamknięta, czyli, nazwijmy to po imieniu – bardzo mało ruchu i bardzo mało świeżego powietrza. Czy taki tryb życia umożliwia dziecku pełnowartościowy i jak najlepszy rozwój? Czy taki tryb życia jest jedynym możliwym scenariuszem codzienności z dzieckiem w tych niezielonych porach roku? Co zrobić, by dziecko na co dzień pracowało na dobrą kondycję? Odpowiedź na wszystkie postawione wyżej pytania brzmi;  nie. Po stokroć nie. Nasze dziecko nie musi być skazane na spędzanie całego niemal tygodnia w pomieszczeniach, bez sportu i ruchu. I my sami jako rodzice i nauczyciele – też nie musimy tak żyć , a nawet nie powinniśmy – bo to od nas, od naszego wysiłku, samozaparcia i w pewnym sensie także od naszej kondycji zależy kondycja naszego dziecka czy ucznia. Aby zapewnić dziecku, oprócz rozwoju emocjonalno-duchowego,  plastycznego, muzycznego itp.,  także rozwój fizyczny – wcale nie jest konieczne wydawanie pieniędzy na dodatkowe zajęcia sportowe dla maluchów. Wystarczy po prostu wyjść – choćby na 30-40 minut, każdego dnia, nawet po ciemku.Codzienna dawka ruchu na świeżym powietrzu to absolutna podstawa i świetny grunt pod rozwój fizyczny dziecka, które w ten sposób nauczy się, że ów ruch i przebywanie na zewnątrz to nie tyle niedzielny luksus, ale naturalny element ludzkiego życia, dobrego samopoczucia, a w konsekwencji zdrowia. Podczas spaceru dziecko doznaje wielu bodźców – począwszy od poznawania przyrody, przez spotykanie innych ludzi, aż do doświadczania zmiany otoczenia. Może dotknąć liści, zbierać kamyki czy rysować patykiem. Wydają się to być proste czynności, jednak silnie oddziałują na wyobraźnię. Bieganie, skakanie, pokonywanie przeszkód rozwija motorykę dużą. Na spacerze można poznać inne dzieci, porozmawiać ze znajomymi, spotkać psa czy kota. Dziecku potrzebna jest przestrzeń, gdzie może zrobić coś innego niż w domu. Na spacerze aktywnie spożytkuje energię, a także nabierze apetytu na zbliżający się obiad. Pozwólmy mu na to.

 

Przeciwwskazania do wyjścia na dwór

Przeciwwskazaniem do wyjścia na zewnątrz może być jedynie silny wiatr, ulewny deszcz, mróz poniżej 15 stopni czy smog (zanieczyszczone powietrze) w dużych miastach. W innych przypadkach zabierzmy dziecko na spacer – choćby półgodzinny. W chłodniejsze dni można spacer podzielić np. na dwa razy. A w dni, kiedy wyjście nie jest wskazane można się ciepło ubrać i pootwierać okna w celu przewietrzenia mieszkania – już taka czynność wpłynie na samopoczucie dziecka. W dłuższej perspektywie codzienne wychodzenie na zewnątrz uodparnia dziecko. Jest nauczone, że w każdą pogodę spędza czas na zewnątrz – jego organizm jest do tego przyzwyczajony.

 

Jak świeże powietrze wpływa na zdrowie?
– Emilia Lorenc (diagnosta laboratoryjny, biolog molekularny i doradca żywieniowy).

  • zapewnia odpowiednie dotlenie organizmu, co usprawnia jego funkcjonowanie, prawidłowo zachodzą wszystkie procesy biochemiczne w organizmie;
  • dotlenie mózgu wpływa na sprawność i umiejętność przyswajania wiedzy przez dziecko, choćby na spacerze, kiedy poznaje przyrodę – ale także w domu i przedszkolu;
  • podnosi odporność – dotleniony organizm łatwiej radzi sobie z infekcjami, dzieci przebywające regularnie na świeżym powietrzu w różnych porach roku mniej chorują;
  • dodaje dzieciom energii poprzez odpowiednie ukrwienie organizmu;
  • umożliwia prawidłowy rozwój i wzmacnia układ ruchowy. Wzmacnia i buduje ścięgna, kości, mięśnie oraz zapewnia dobrą postawę dziecka;
  • podczas spacerów w słoneczny dzień dostarczamy dzieciom niezbędną do rozwoju witaminę D;
  • aktywność fizyczna na świeżym powietrzu jest doskonałą profilaktyką nadwagi i otyłości;
  • podczas spacerowania poprawia się nastrój – takie działanie ma aktywacja całego organizmu oraz obcowanie z przyrodą, która ma kojący wpływ na układ nerwowy.

Opracowała: mgr Katarzyna Kołodziej (nauczyciel, pedagog specjalny, socjoterapeutka)


Dlaczego dzieci powinny codziennie wychodzić na spacer?

Mieszkasz w mieście. Jest jesień lub zima. Dziecko rano odwozisz do przedszkola. Tam przez kilka dobrych godzin bawi się i pracuje w przestrzeni zamkniętej tzn. odizolowanej od świeżego powietrza. Przywozisz dziecko do domu, jeśli to możliwe, po piętnastej, szesnastej, czyli gdy w zasadzie jest ciemno lub zmierzcha. Niebo jest szaro-bure, może nawet zanosi się na deszcz, jest zimno. Poza tym miałeś ciężki dzień w pracy i niewiele sił Ci pozostało. Wskakujecie więc do domu. I znów do wieczora przestrzeń zamknięta, czyli, nazwijmy to po imieniu – bardzo mało ruchu i bardzo mało świeżego powietrza. Czy taki tryb życia umożliwia dziecku pełnowartościowy i jak najlepszy rozwój? Czy taki tryb życia jest jedynym możliwym scenariuszem codzienności z dzieckiem w tych niezielonych porach roku? Co zrobić, by dziecko na co dzień pracowało na dobrą kondycję? Odpowiedź na wszystkie postawione wyżej pytania brzmi;  nie. Po stokroć nie. Nasze dziecko nie musi być skazane na spędzanie całego niemal tygodnia w pomieszczeniach, bez sportu i ruchu. I my sami jako rodzice i nauczyciele – też nie musimy tak żyć , a nawet nie powinniśmy – bo to od nas, od naszego wysiłku, samozaparcia i w pewnym sensie także od naszej kondycji zależy kondycja naszego dziecka czy ucznia. Aby zapewnić dziecku, oprócz rozwoju emocjonalno-duchowego,  plastycznego, muzycznego itp.,  także rozwój fizyczny – wcale nie jest konieczne wydawanie pieniędzy na dodatkowe zajęcia sportowe dla maluchów. Wystarczy po prostu wyjść – choćby na 30-40 minut, każdego dnia, nawet po ciemku.Codzienna dawka ruchu na świeżym powietrzu to absolutna podstawa i świetny grunt pod rozwój fizyczny dziecka, które w ten sposób nauczy się, że ów ruch i przebywanie na zewnątrz to nie tyle niedzielny luksus, ale naturalny element ludzkiego życia, dobrego samopoczucia, a w konsekwencji zdrowia. Podczas spaceru dziecko doznaje wielu bodźców – począwszy od poznawania przyrody, przez spotykanie innych ludzi, aż do doświadczania zmiany otoczenia. Może dotknąć liści, zbierać kamyki czy rysować patykiem. Wydają się to być proste czynności, jednak silnie oddziałują na wyobraźnię. Bieganie, skakanie, pokonywanie przeszkód rozwija motorykę dużą. Na spacerze można poznać inne dzieci, porozmawiać ze znajomymi, spotkać psa czy kota. Dziecku potrzebna jest przestrzeń, gdzie może zrobić coś innego niż w domu. Na spacerze aktywnie spożytkuje energię, a także nabierze apetytu na zbliżający się obiad. Pozwólmy mu na to.

 

Przeciwwskazania do wyjścia na dwór

Przeciwwskazaniem do wyjścia na zewnątrz może być jedynie silny wiatr, ulewny deszcz, mróz poniżej 15 stopni czy smog (zanieczyszczone powietrze) w dużych miastach. W innych przypadkach zabierzmy dziecko na spacer – choćby półgodzinny. W chłodniejsze dni można spacer podzielić np. na dwa razy. A w dni, kiedy wyjście nie jest wskazane można się ciepło ubrać i pootwierać okna w celu przewietrzenia mieszkania – już taka czynność wpłynie na samopoczucie dziecka. W dłuższej perspektywie codzienne wychodzenie na zewnątrz uodparnia dziecko. Jest nauczone, że w każdą pogodę spędza czas na zewnątrz – jego organizm jest do tego przyzwyczajony.

 

Jak świeże powietrze wpływa na zdrowie?
– Emilia Lorenc (diagnosta laboratoryjny, biolog molekularny i doradca żywieniowy).

  • zapewnia odpowiednie dotlenie organizmu, co usprawnia jego funkcjonowanie, prawidłowo zachodzą wszystkie procesy biochemiczne w organizmie;
  • dotlenie mózgu wpływa na sprawność i umiejętność przyswajania wiedzy przez dziecko, choćby na spacerze, kiedy poznaje przyrodę – ale także w domu i przedszkolu;
  • podnosi odporność – dotleniony organizm łatwiej radzi sobie z infekcjami, dzieci przebywające regularnie na świeżym powietrzu w różnych porach roku mniej chorują;
  • dodaje dzieciom energii poprzez odpowiednie ukrwienie organizmu;
  • umożliwia prawidłowy rozwój i wzmacnia układ ruchowy. Wzmacnia i buduje ścięgna, kości, mięśnie oraz zapewnia dobrą postawę dziecka;
  • podczas spacerów w słoneczny dzień dostarczamy dzieciom niezbędną do rozwoju witaminę D;
  • aktywność fizyczna na świeżym powietrzu jest doskonałą profilaktyką nadwagi i otyłości;
  • podczas spacerowania poprawia się nastrój – takie działanie ma aktywacja całego organizmu oraz obcowanie z przyrodą, która ma kojący wpływ na układ nerwowy.

Opracowała: mgr Katarzyna Kołodziej (nauczyciel, pedagog specjalny, socjoterapeutka)