Przedszkole nr 46

ARTYKUŁY

BAJKOTERAPIA – MAGICZNA MOC BAJEK

 

            Czytanie dzieciom bajek to skuteczna metoda wychowania wrażliwego człowieka, myślącego samodzielnie, z bogatą wyobraźnią, umiejącego radzić sobie w życiu dzięki zdobytej wiedzy i umiejętnościom. Kontakt z żywym słowem wzbogaca słownictwo, pomaga radzić sobie w wielu trudnych dla dzieci sytuacjach emocjonalnych (pierwszy dzień w przedszkolu, śmierć bliskiej osoby, brak akceptacji itd.). Dzieciom trudno ogarnąć rzeczywistość emocjonalną, ponieważ umiejętności społeczne i emocjonalne dopiero się u nich rozwijają.

            Bajki są doskonałym narzędziem wychowawczym – stanowią pretekst do rozmów i działań. Wspólne czytanie książek i rozmowa o nich może być łatwym i dostępnym sposobem budowania więzi z dzieckiem. Bajkoterapia to także doskonała metoda relaksacyjna. Odpowiednio dobrane i opowiedziane czy przeczytane bajki mogą doskonale wyciszyć przed snem, po dniu pełnym wrażeń, po trudnym dla dziecka wydarzeniu, które było dla niego stresujące, np.: wizyta u lekarza, szczepienie.

            Bajkoterapia jest ważnym elementem wspierania i oddziaływania terapeutycznego we wczesnych okresach rozwoju dziecka. Wzbogaca wiedzę dziecka o sobie i świecie. Terapia poprzez bajki redukuje napięcia i odbudowuje pozytywny obraz siebie i świata.

            Bajki mogą pomóc w zmianie zachowania dziecka. Zarówno wtedy, gdy chcemy nakłonić dziecko do sprzątania, jak i wtedy, gdy chcemy nauczyć je radzić sobie z agresją rówieśniczą.

            Rodzice oraz nauczyciele mogą tworzyć bajki terapeutyczne samodzielnie w zależności od potrzeb. Bajki można wykorzystać jako działanie profilaktyczne – gdy wiemy, że nastąpi jakaś trudna dla dziecka sytuacja – jak i w sytuacjach, gdy już pojawił się konkretny problem.

Fenomen bajki polega na tym, że bajka działa sama. Jej treść przenika do dziecka i stopniowo zaczyna działać. W pewnym momencie dziecko wciela się w rolę bohatera, który jest mu bliski. Wyobraża sobie jak i dlaczego ktoś może się czuć w określonych sytuacjach. Dziecko uczy się rozumieć siebie i emocje, które przeżywa. Czuje, która z bajek odnosi się bezpośrednio do niego. Odnajduje podobieństwo do swojego problemu i uczy się mu przeciwstawiać. Bajki terapeutyczne pomagają uporać się z dziecięcymi lękami i wątpliwościami. Dziecko zupełnie nieświadomie identyfikuje się z prezentowana sytuacją i bohaterem. Często próbuje tego samego rozwiązania w świecie realnym. Przekonuje się o swojej sile i niezależności. Jest dumne i zadowolone z siebie.

            Czytelnika trzeba wychować. Nikt nie rodzi się czytelnikiem. Dlatego Rodzicu: „Czytaj dziecku 20 minut dziennie.  Codziennie!”.

 

 

Katarzyna Kołodziej

 

1.  PRAWA  DZIECKA    www.img.blizej.info/ple46/o-prawach-dziecka.doc
 
2.  Zdrowe  żywienie dziecka w Przedszkolu      www.img.blizej.info/ple46/zdrowe-ywienie-dziecka-w-przedszkolu.doc
 
3. Adaptacja  dziecka 3-letniego w przedszkolu   www.img.blizej.info/ple46/adaptacja-dziecka-do-przedszkola.doc
 
4. Dziecko sześcioletnie w szkole   www.img.blizej.info/ple46/6latki-w-szkole.doc
 
5. Jak słuchać, by zrozumieć dziecko?  www.img.blizej.info/ple46/jutro.doc
 
6. Przedszkolak a komputer    -www.img.blizej.info/ple46/przedszkolak-a-komputer(5).doc
7. Zdrowy Przedszkolak - Glutaminian sodu www.img.blizej.info/ple46/zdrowyprzedszkolak-glutaminian-sodu.doc
 
8. Zdrowy Przedszkolak - O wapniu www.img.blizej.info/ple46/zdrowy-przedszkolak-o-wapniu.doc
 
9. Dlaczego warto ograniczyć spożycie białego cukru? www.img.blizej.info/ple46/dlaczego-warto-ograniczy-spoycie-biaego-cukru.doc
 
 

Dojrzałość szkolna,

czyli gotowość dziecka do podjęcia nauki w szkole

 

Dojrzałość szkolna to gotowość dziecka do podjęcia obowiązków i zadań jakie stawia przed nim szkoła. Oznacza osiągniecie odpowiedniego stopnia rozwoju fizycznego, intelektualnego i emocjonalno – społecznego, który umożliwi mu udział w życiu szkoły oraz opanowaniu wiadomości, umiejętności, nawyków określonych programem nauczania.

Rozwój fizyczny:

  1. Dziecko rozwija się prawidłowo, a poziom jego rozwoju fizycznego odpowiada normom sześciolatka – konieczne jest wykonanie obowiązkowego badania lekarskiego, zwanego bilansem sześciolatka.

Należy zwrócić szczególną uwagę na:

  • Wzrok – obserwujemy, czy dziecko nie trzyma głowy za blisko lub za daleko podczas czytania, oglądania telewizji. Musimy zadbać o właściwe oświetlenie, szczególnie przy zabawach przy stoliku.

  • Słuch – zwróćmy uwagę, jak dziecko słyszy z bliskiej, a także dalekiej odległości a także na to, czy nie pogłaśnia telewizora. Na szczególną uwagę zasługują dzieci często chorujące na górne drogi oddechowe (katary, zapalenie ucha).

  • Zapewnijmy odpowiednią ilość snu – w przypadku sześciolatka jest to około dziesięciu godzin na dobę.

  • Zapewnijmy dziecku prawidłową, dobrze zbilansowaną dietę, składającą się
    z pełnowartościowych produktów, zawierającą białko, witaminy.

  1. Motoryka duża.

    • Dziecko lubi zabawy ruchowe takie jak: bieganie, skakanie, zabawy z piłką. Nie potyka się, potrafi jeździć na dwukołowym rowerze, sprawnie wchodzi i schodzi po schodach.

  2. Motoryka mała.

  • Sześciolatek ma dobre umiejętności w zakresie samoobsługi – ubieranie się, mycie, zapinanie guzików, wiązanie sznurowadeł, posługiwanie się sztućcami.

  • Lubi rysować, prawidłowo trzyma ołówek, przestrzega właściwych kierunków kreślenia, nie naciska zbyt mocno lub lekko ołówka na papier. Umie zaplanować przestrzeń kartki.

  • Chętnie lepi z plasteliny, wycina nożyczkami nie szarpiąc przy tym papierem, dobrze tnie po linii prostej i krzywej.

  • Dziecko zna i zaczyna pisać litery i cyfry, ma gotowość do podjęcia nauki pisania.

  • Potrafi konstruować za pomocą gotowych elementów, np. klocki, mozaiki.

  • Potrafi łączyć elementy z klejem.

  1. Stronność ciała - tak zwana lateralizacja. Określa, w jakim stopniu pewne obszary mózgu kierują określonymi czynnościami, procesami. Stronność ciała wychodzi od dziecka, to znaczy, że dziecko samo decyduje czy woli posługiwać się prawą, czy lewą ręką.

Dziecko idąc do pierwszej klasy powinno:

    • Zdecydowanie używać jednej ręki podczas jedzenia, rysowania, wycinania.

    • Właściwie nazywać kierunki przestrzeni i strony ciała, wzajemne położenie przedmiotów na płaszczyźnie (lewy-prawy, nad-pod, góra-dół, na, za).

    • Nie odwracać kształtów, znaków, przy ich odwzorowywaniu, nie powinno robić „zwierciadlanego odbicia”.

    • Rysując, sześciolatek powinien stosować odpowiednie kierunki – od góry do dołu, od lewej do prawej strony i koło – przeciwnie do ruchu wskazówek zegara.

 

Rozwój intelektualny:

O rozwoju intelektualnym decyduje przede wszystkim aktywność, ciekawość świata. Rozwój intelektualny jest odpowiedzialny za:

  • Mowę, myślenie

  • Pisanie, czytanie

  • Rozwój pojęć, w tym matematycznych

Mowa i myślenie (porozumiewanie się, tak zwane kompetencje językowe). Dojrzałe do szkoły dziecko powinno:

    • rozumieć bardziej złożone polecenia;

    • budować proste zdania na dany temat;

    • umieć wypowiedzieć się kilkoma zdaniami na dany temat, omówić treść obrazka, posługiwać się czasownikami, łącznikami wyrazowymi - przyimkami;

    • mówić wyraźnie. Mogą czasami pojawić się kłopoty z artykulacją złożonych głosek, ale pojedynczo wypowiada je prawidłowo;

    • słuchając czytelnej treści dostrzegać związki treściowe, przyczyny zdarzeń, zjawisk, przewiduje skutki określonych działań;

    • potrafi wyciągać wnioski, klasyfikować według jakiejś cechy (dwóch cech, nie tylko zewnętrznej).

Pamięć słuchowa

    • dziecko wiernie odtwarza wiersz, piosenkę;

    • uważnie słucha tekstu czytanego, poleceń, wypowiedzi kolegów, zadań matematycznych z treścią;

    • odróżnia wysokość dźwięku lub umówiony dźwięk pośród innych;

    • ma dobrą integrację wzrokowo-słuchową (np. potrafi wyszukać obrazek do danej treści);

    • pamięta podstawowe wiadomości ze środowiska społeczno-przyrodniczego – np. dni tygodnia, adres, pory roku i co takiego się w nich dzieje, zna nazwy warzyw i owoców).

Słuch fonematyczny

    • dziecko umie wyróżniać głoski w wyrazach;

    • dzieli wyrazy na sylaby;

    • tworzy wyrazy z sylab;

    • czyta litery, proste wyrazy

    • rozumie co to zdanie, wyodrębnia wyrazy w zdaniu

Percepcja wzrokowa

    • dziecko potrafi narysować rysunek bogaty w szczegóły;

    • rysując stosuje właściwe proporcje między elementami rysunku;

    • zauważa szczegóły na rysunku (np. gdzie widzisz...., czym się różnią....itd.);

    • lubi układać klocki; puzzle, układanki

    • chętnie ogląda bajki w telewizji, obrazki w książeczkach;

    • zapina prosto guziki;

    • zapamiętuje przedmioty w otoczeniu – zauważa różnicę w zmianie położenia przedmiotów;

    • zapamiętuje kształt liter,

Rozwój pojęć – w tym pojęć matematycznych

    • dziecko zna pojęcia: wyższy-niższy, mniej-więcej, krótki-długi;

    • porównuje przedmioty ze względu na wielkość;

    • segreguje przedmioty ze względu na kształt, wielkość, kolor;

    • zna kolory;

    • liczy w zakresie dziesięciu (dodaje, odejmuje w pamięci lub na przedmiotach ( palcach), posługuje się liczebnikami porządkowymi);

    • zna figury geometryczne;

    • zna pojęcie zbioru, potrafi wyodrębnić zbiór, porównuje zbiory (tyle samo, mniej, więcej), rozumie że liczebność zbiorów jest taka sama bez względu na kolejność liczenia;

    • klasyfikuje pojęcia według wskazanej cechy lub dwóch cech – np. wybierz zielone kwadraty.

Rozwój emocjonalno-społeczny

O dojrzałości emocjonalnej możemy mówić wówczas, gdy dziecko cechuje równowaga psychiczna - wtedy gdy siła jego reakcji jest adekwatna do działającego bodźca. Dziecko niezrównoważone emocjonalnie wybucha złością, płaczem z mało ważnego powodu, często jest agresywne, drażliwe, lękliwe i napięte. Osiągnięcie dojrzałości emocjonalnej pozwala mu przeżywać pozytywne emocje oraz reagować w sposób adekwatny do sytuacji.

Dziecko dojrzałe emocjonalno-społecznie do szkoły, również:

    • jest w znacznym stopniu samodzielne i aktywne, potrafi wykonywać czynności samoobsługowe;

    • jest ciekawe świata, umie obserwować przyrodę;

    • potrafi odróżnić prawdę od fantazji;

    • łatwo i chętnie nawiązuje kontakty z rówieśnikami i nauczycielami;

    • posiada umiejętność współdziałania i współpracy w grupie, cieszy się
      z osiągnięć całej grupy;

    • potrafi podporządkować się niezbędnym normom i zasadom;

    • jest obowiązkowe, wytrwałe i wrażliwe na opinię nauczyciela;

    • jest odpowiedzialne za podjęte zadania, np. rolę dyżurnego;

    • rozpoczętą pracę stara się doprowadzić do końca, pomimo zmęczenia.

 

Zdarza się, że siedmioletnie dzieci o bardzo wysokim poziomie rozwoju intelektualnego nie dają sobie rady z nauką. O tym, czy dziecko sprosta wymaganiom stawianym mu przez szkołę decyduje stopień osiągniętej przez niego dojrzałości szkolnej, czyli również tej społeczno-emocjonalnej, ponieważ pójście do szkoły wiąże się ze zmianą trybu życia.

Dojrzałość szkolna jest efektem rozwoju, w którym znaczącą rolę odgrywają oddziaływania środowiskowe – rodziców, przedszkola. Im lepsza stymulacja, tym lepsze przygotowanie dziecka do szkoły, a co się z tym wiąże, lepsze funkcjonowanie w szkole.

Aby pomóc dziecku w osiągnięciu dojrzałości szkolnej należy także:

  • starać się wzbudzać pozytywne emocje do szkoły – dziecko nauczy się tam ciekawych rzeczy, pozna nowych kolegów;

  • zapewnić stałe miejsce do odrabiania lekcji, miejsce na książki i przybory szkolne;

  • przeznaczyć dziecku czas na wspólne spacery, rozmowy i czytanie książek;

  • zachęcać do rysowania, malowania, lepienia z plasteliny, modeliny, masy solnej;

  • grać w gry edukacyjne pomagające rozwijać umiejętności w różnych obszarach;

  • przeglądać prace przedszkolne;

  • chwalić za wszystko co dziecko zrobiło dobrze, co mu się udało;

  • nie krzyczeć na dziecko, jeśli czegoś nie umie.

Opracowała

Sylwia Ryszkiewicz

 
 

  1. Dlaczego prawidłowe żywienie już najmłodszych dzieci jest tak ważne? Odpowiednio zbilansowana i racjonalna dieta dziecka jest szczególnie ważna, ponieważ warunkuje pełnie zdrowia oraz optymalny wzrost i rozwój, w tym zarówno fizyczny, jak i umysłowy. Odpowiedzialność za prawidłowe żywienie dziecka spada jednak na barki rodziców. To oni już od najmłodszych lat życia dziecka powinni przekazywać wzorce dotyczące zdrowego stylu życia oraz racjonalnej diety. Prawidłowe nawyki żywieniowe powinny być utrwalane już od najmłodszych lat, co skutkuje dużą szansą ich powielania w życiu dorosłym. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż maluchy, które nie jedzą chipsów i nie spożywają słodkich napojów gazowanych, także w dorosłym życiu będą ich unikały.  

2. Kilka podstawowych zasad codziennego żywienia dziecka, którymi powinni kierować się rodzice. W codziennym jadłospisie dziecka powinno znaleźć się co najmniej 4-5 posiłków, w tym minimum jeden ciepły. W każdym z głównych posiłków, takich jak: śniadanie, obiad i kolacja, należy podać dziecku źródło pełnowartościowego białka, warzywa i/lub owoce oraz produkt obfitujący w węglowodany złożone. Ponadto w menu dziecka w wieku przedszkolnym powinny znaleźć się produkty zbożowe, takie jak: grube kasze, płatki oraz pełnoziarniste pieczywo (to doskonałe źródło błonnika pokarmowego). Nie można zapominać też o mleku i jego przetworach, szczególnie zalecane są produkty naturalne. Ta grupa produktów to bardzo cenne źródło wapnia, który jest budulcem kości i zębów. Ważny jest także rodzaj tłuszczu, do smarowania rekomendowane jest masło, a do przygotowywania potraw zaleca się tłuszcze roślinne, np. olej rzepakowy czy oliwę z oliwek. Żywienie dziecka powinno być urozmaicone, posiłki regularne, a wielkość porcji dostosowana do wieku i potrzeb młodego organizmu. Ponadto należy unikać nadmiaru cukru i słodyczy oraz innych niezdrowych przekąsek, spożywanych zwłaszcza podczas siedzących czynności.  

3. Jakie są najczęstsze błędy popełniane przez dorosłych w żywieniu dziecka? Rodzice powinni pamiętać, ze dieta dziecka w dużym stopniu różni się od diety osoby dorosłej. Nie powinni oni bezkrytycznie stosować swoich zasad żywienia w jadłospisie dzieci. Należy także unikać stosowania niekonwencjonalnych, źle zbilansowanych, modnych diet. Do najczęstszych błędów rodziców można zaliczyć: zbyt małą ilość posiłków, brak regularności, nadmierne używanie przypraw, szczególnie soli oraz małe urozmaicenie i niedostosowanie wielkości porcji do wieku dziecka. Dieta małych dzieci często obfituje w słodycze i słodkie napoje, a brakuje w niej podstawowych produktów, takich jak mleko i jego przetwory oraz warzywa i owoce. Ponadto brak czasu rodziców, zniecierpliwienie i nerwowa atmosfera podczas posiłków mogą zniechęcać dziecko do jedzenia oraz skutkować kojarzeniem posiłków z przykrościami.  

4. Na jakie skutki narażone są nieprawidłowo żywione dzieci? Nieprawidłowe żywienie dzieci, w którym występuje zarówno niedobór, jak i nadmiar wielu składników diety, może mieć swoje negatywne konsekwencje. Źle zbilansowana dieta wieku dziecięcego może skutkować między innymi: zaburzeniami wzrostu i rozwoju dzieci, niedożywieniem, ale także nadwagą czy otyłością. Obok powyższych wymienia się też próchnicę zębów oraz, wynikające z niedoborów mineralno-witaminowych, niedokrwistość czy nieprawidłowa mineralizacja kości. Co więcej, dzieci niewłaściwie odżywiane są apatyczne, szybciej się męczą oraz mają gorsze wyniki w nauce. Negatywne konsekwencje nieprawidłowego żywienia dzieci mogą mieć także dużo bardziej odległe skutki - zwiększone ryzyko cukrzycy typu 2, nadciśnienia czy miażdżycy w wieku dorosłym.  

5. Czy istnieje zależność między zdrowym odżywianiem a odpornością u dzieci?  Nieprawidłowa dieta może osłabiać funkcjonowanie układu odpornościowego, prowadząc do spadku odporności. Bardziej narażone na różnego rodzaju infekcje są niedożywione dzieci. Dzieci, których dieta dostarcza im odpowiednią ilość białka, witamin i składników mineralnych, mają mocniejszy organizm, który łatwiej broni się przed wirusami. Ważne jest także regularne jedzenie. Głodny przedszkolak jest bardziej narażony na zachorowanie.  

6. Jak często dziecko może jeść słodycze i które z nich są zdrowsze dla dziecka, a których w ogóle nie powinno dostawać? W dziennej racji pokarmowej dziecka znajduje się pewna ilość cukru i słodyczy. W przypadku trzylatka jest to około 30 g na dobę, a w przypadku 4-6 latka około 35 g. W tej grupie, oprócz cukru, znajdują się także miód, dżem oraz wszelkie inne słodkości. Warto także podkreślić, iż słodkie napoje i soki również dostarczają pewną ilość cukru. Dlatego, jeśli w diecie dziecka są takie produkty, należy już ograniczać inne źródła cukru. Biorąc pod uwagę często znikomą wartość odżywczą produktów tej grupy, słodycze należy podawać dziecku w ograniczonych ilościach, raczej jako deser, a nie zamiennik racjonalnego posiłku. Ponadto w słodyczach takich jak czekolada, ciasteczka itp., oprócz cukru, zwykle kryje się także spora ilość tłuszczu. Nadmiar obu powyższych w diecie dziecka może skutkować próchnicą zębów, a także nadwagą czy otyłością. Doskonałym substytutem słodyczy mogą być świeże owoce, takie jak winogrona, morele czy np. truskawki.  

Aneta Chowaniec w oparciu o rozmowę z  dr Anną Harton, dietetyk z Katedry Dietetyki Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW w Warszawie. Opracowała: Sylwia Ryszkiewicz    

Bezpieczny przedszkolak – kilka porad dla rodziców i dzieci       

  Co zrobić, gdy dziecko się zgubi: 1.     Dziecko nie powinno oddalać się z miejsca, gdzie ostatni raz widziało rodziców. Niech spokojnie chwilę zaczeka, ponieważ to właśnie od tego miejsca mama z tatą rozpoczną poszukiwania. 2.     Jeśli dziecko zobaczy w pobliżu osobę w mundurze – policjanta, strażnika miejskiego – powinno poprosić go o pomoc, opisać, gdzie ostatnio przebywało z rodzicami, jak mama z tatą byli ubrani, odpowiadać na wszystkie pytania. 3.     Gdy w pobliżu nie ma policjanta, a rodziców wciąż nie widać, dziecko powinno zwrócić się o pomoc do dorosłego przechodnia – najlepiej kobiety z dzieckiem. 4.     Jeśli nasze dziecko straci rodziców z oczu w dużym hipermarkecie, najlepiej będzie, gdy podejdzie do ekspedientki siedzącej przy kasie, która zwykle ma możliwość ogłoszenia komunikatu przez megafon.    Przede wszystkim uczulmy dziecko, żeby nie wpadało w panikę i nie oddalało się zbytnio od miejsca zagubienia. Dobrze, jeśli ma na szyi kartkę z adresem rodziców – wówczas powinno pokazać ją policjantowi lub innej osobie dorosłej, która będzie miała możliwość odprowadzić malucha do domu lub zadzwonić pod wskazany na niej numer. Wakacyjne wyjazdy to przede wszystkim odpoczynek i przyjemne chwile, lecz dla rodziców, którzy wyjeżdżają z małymi dziećmi, powinny być także okresem wzmożonej uwagi. Policja podaje, że co roku ginie około 4 tysiące dzieci. Zadbajmy o to, by nasze dziecko nie zasiliło tej statystyki. Wyjeżdżając w obce miejsce przede wszystkim nie powinniśmy spuszczać naszego dziecka z oka. Zdarza się jednak, że jesteśmy w tłumie, w dużym, zatłoczonym sklepie, coś odwróci naszą uwagę. Czasem wystarczy moment, a dziecko oddali się od nas, idąc bezwiednie za innym dorosłym. Co robić w takich sytuacjach?   1.     Jeśli masz taką możliwość, postaraj się założyć dziecku coś odblaskowego, widocznego z daleka – czapeczkę, koszulkę. Gdy zaginie w tłumie, taki szczegół pomoże nam go szybciej wypatrzyć. 2.     Podczas pobytu w obcym miejscu, załóż dziecku na szyję sznurek z karteczką, na której będzie twój nr telefonu i adres, pod którym się zatrzymaliście (może to być także opaska na rękę). Gdy dziecko poprosi o pomoc osobę dorosłą, ta będzie wiedziała, do kogo się zwrócić. 3.     Nie wpadaj w panikę, gdy okaże się, że twoje dziecko zniknęło. Szukaj w pobliżu miejsca, w którym się znajdujesz, pytaj przechodniów, opisując dokładnie, w co ubrany był maluch. Jeśli przez dłuższy czas szukasz bezskutecznie, zgłoś się na policję i dokładnie opisz wygląd oraz ubiór dziecka.   Przede wszystkim staraj się jednak nie dopuścić do sytuacji zaginięcia dziecka. Dla malucha jest to sytuacja bardzo stresująca, lepiej nie narażać go na podobne przeżycia. Będąc w ruchliwym, zaludnionym miejscu, zawsze trzymaj dziecko za rękę. Przypominaj, żeby nie oddalało się od ciebie, ciągle miej je w zasięgu wzroku.  

Opracowała Sylwia Ryszkiewicz wg Akademii Zdrowego Przedszkolaka  

Bezpieczny przedszkolak na drodze  Dziecko do 7 roku życia nie może chodzić po ulicy bez osoby dorosłej Mimo, iż dziecko na ulicy znajduje się pod opieką dorosłego, powinniśmy powoli wpajać mu podstawowe zasady bezpieczeństwa. W drodze do przedszkola rozmawiajmy o mijanych znakach, sygnalizacji świetlnej, zasadach przechodzenia przez ulicę. Dziecko w wieku przedszkolnym powinno już wiedzieć:  - co to jest sygnalizator świetlny i że czerwone światło mówi: stój!, a zielone: idź!,  - przy przechodzeniu przez ulicę (nawet, gdy jest sygnalizator świetlny), należy spojrzeć w lewo, potem w prawo i znów w lewo – dopiero upewniwszy się, że nic nie nadjeżdża, dziecko może przejść na drugą stronę,  - przez jezdnię należy przechodzić, nigdy nie przebiegać,  - zawsze należy chodzić lewą stroną drogi,  - jeśli wzdłuż jezdni jest chodnik, należy iść chodnikiem, nie poboczem jezdni,  - wieczorem należy zaopatrzyć się w elementy odblaskowe, aby być widocznym dla kierowców.  Gdy będziesz wpajać stopniowo te zasady dziecku, odprowadzając je do przedszkola i wracając z przedszkola, nauczysz je bezpiecznych nawyków. Później, gdy będzie musiało już samo pójść do szkoły, będzie wiedziało, jak zachowywać się na jezdni. Pamiętaj jednak, zanim pozwolisz swojemu dziecku samodzielnie pokonać drogę do szkoły, najpierw kilka razy przejdź ją razem z nim. W czasie drogi zwróć uwagę na wszystkie niebezpieczne miejsca oraz powtórz z nim zasady ruchu drogowego. 

Opracowała Sylwia Ryszkiewicz wg Akademii Zdrowego Przedszkolaka      ........................................................................................................................................................................................................................  

   

 

 

 

 

Już w przedszkolu

 

Każda zmiana w życiu człowieka wywołuje niepokój i może być źródłem frustracji, a nawet stresu. Przecież w życiu każdego z nas takich sytuacji będzie dużo i będą się one od czasu do czasu powtarzały, np. pójście do szkoły lub jej zmiana, podjęcie pierwszej pracy itd. Pierwszy dzień w przedszkolu to trudny moment dla rodzica, nauczyciela i dziecka. Rodzice powinni  wiedzieć, że zapewnienia dziecka: „Ja chcę do przedszkola, Chcę do dzieci”,  mogą ulec radykalnej zmianie w momencie przekroczenia progu placówki. Dzieci przez pierwsze dni, a nawet tygodnie, płaczą, trzymają się kurczowo rodziców i głośno protestują: Nie chcę, Nie zostawiaj mnie, Zabierz mnie do pracy, Ja chcę do domu. Spotyka się rodziców, którzy ulegają tym rozpaczliwym błaganiom i zabierają dziecko z przedszkola. Tłumaczą się sami przed sobą i przed dyrektorką przedszkola: Ono jest jeszcze takie małe, słabe emocjonalnie i bardzo wrażliwe. Zabierają więc dziecko z przedszkola i obiecują, że spróbują jeszcze raz, ale później (np. za rok), kiedy dziecko będzie bardziej odporne.

Drodzy rodzice!

Wiemy, że to jest trudne, i doskonale rozumiemy ten niepokój. Jednak nie ulegajcie dziecku, nie zabierajcie do domu nawet wtedy, gdy płacze. Nie cofajcie raz podjętej decyzji. Takie sytuacje będą się powtarzały, a dziecko jest mądre i będzie wykorzystywać waszą słabość. Oczywiście ze szkodą dla was, ale też i dla niego. Do tego typu sytuacji musimy przygotować zarówno siebie, jak i dzieci. Wtedy łatwiej przeżyjemy ten trudny dla wszystkich czas.

Rady i wskazówki dla rodziców:

1.Raz podjęta decyzja powinna być konsekwentnie realizowana.

Rodzice muszą być przekonani, że pójście dziecka do przedszkola jest decyzją najlepszą zarówno dla nich, jak i niego.Nie mogą w obecności dziecka rozważać, które przedszkole jest dobre, a które złe, lub  w którym jest dobra pani, a w którym zła. Jeżeli chcemy, aby dziecko przyjęło naszą decyzję z ufnością, nie możemy okazywać mu naszego wahania i wątpliwości. Nie należy też pytać dziecka trzy-, a nawet czteroletniego:  Chcesz chodzić do przedszkola? Chcesz się bawić  z dziećmi w przedszkolu? Co zrobicie, gdy dziecko powie, że nie chce? Takich pytań się małym dzieciom nie zadaje. Przecież to nie ono, tylko my, dorośli, decydujemy o tym, co jest dla niego dobre. Na pewno trzeba dziecko oswoić z myślą pójścia do przedszkola i cierpliwie tłumaczyć: Mama chodzi do pracy. Tatuś też chodzi do pracy. Siostra chodzi do szkoły. W domu nikogo nie ma i dlatego ty musisz chodzić do przedszkola.

2. Nastaw dziecko pozytywnie.

Opowiadając dziecku o przedszkolu, mów tylko pozytywnie  (szczególnie akcentując słowo „przedszkole”), np.: W przedszkolu jest dużo dzieci, które się bawią kolorowymi zabawkami. Pani ogląda z dziećmi książeczki, czyta wierszyki, buduje z klocków wieże i garaże dla samochodów. W przedszkolu jest bardzo wesoło i przyjemnie, dlatego wszystkie dzieci lubią chodzić do przedszkola i ty też tam będziesz chodził. Dobrze jest też powiedzieć dziecku, kto będzie je zaprowadzał do przedszkola, a kto odbierał. Ważne, by zawsze trzymać się ustalonego porządku, być punktualnym w odbieraniu dziecka.Zdarza się też tak, że rodzice nie radząc sobie z dziećmi w różnych sytuacjach, straszą przedszkolem i nauczycielką, mówiąc:  Nie chcesz, to nie jedz, jak pójdziesz do przedszkola, to pani cię wszystkiego nauczy – jedzenia też. Zobaczysz, jak pójdziesz do przedszkola, to migiem będziesz musiał sprzątać zabawki i nikt ci nie pomoże.Już niedługo, jak pójdziesz do przedszkola, pani nauczy cię posłuszeństwa itd. Tego typu uwagi skutecznie zniechęcają dzieci do nauczycielki i do przedszkola. Niepotrzebnie wywołują dodatkowy stres utrudniający pierwsze kontakty z nauczycielką i nasilają niepokój w pierwszych dniach pobytu w przedszkolu.

3 Naucz dziecko samodzielności.

Pierwsze dni pobytu dziecka w przedszkolu to duży stres, który narasta w przypadku gdy dziecko jest mało samodzielne. Dziecko odczuwa wówczas niepokój:  Czy pani tak jak mama wytrze pupę? Czy podciągnie majtki? Czy nakarmi? Czy ubierze w szatni? itd.

Aby ten stres choć trochę zminimalizować, należy wcześniej zadbać, by dziecko (na miarę swoich możliwości) radziło sobie w takich sytuacjach jak: zgłaszanie potrzeb fizjologicznych, samoobsługa w toalecie (wycieranie pupy, podciąganie majtek, spuszczanie wody), ubieranie się i rozbieranie w sali (szatni), a także siedzenie podczas posiłku przy stole, trzymanie łyżki i jedzenie.

Te czynności są do opanowania przez małe dziecko, o ile tylko pozwoli mu się je w domu wykonywać samodzielnie. Dlatego w pierwszych dniach pobytu dziecka w przedszkolu należy zadbać o wygodne ubranie (nie za ciasne), nie wymagające zapinania guzików, pasków przy spodniach, zasuwania suwaków, sznurowania butów. Dobrze byłoby razem z dzieckiem wybrać rzeczy, które po raz pierwszy zabierze ze sobą do przedszkola (pidżama, kapcie), a także ulubioną maskotkę, która pomoże mu przetrwać ten trudny czas.

4 Nie wprowadzaj atmosfery pośpiechu i niepokoju,

tylko czule, ale stanowczo pożegnaj się z dzieckiem. Nie jest wskazane przyprowadzanie dziecka do przedszkola w ostatniej chwili, gdyż pośpiech podczas rozbierania i zniecierpliwienie temu towarzyszące wprowadzają dziecko w stan niepokoju i pobudzenia. Spiesząc się, nie mamy czasu na uśmiech ani na pochwałę. Sami wtedy rozbieramy dziecko, układamy ubranka w szafce, a potem dziwimy się i narzekamy, że dzieci samodzielnie nie podejmują takich działań. Zachowując się w ten sposób, skutecznie je do tego zniechęcamy. Pożegnanie z dzieckiem powinno być czułe, ale krótkie. Nie należy pytać: Czy mogę już iść?, ani ponaglać: Szybciej się rozbieraj, bo zaraz idę.

Małe dziecko nie ma poczucia czasu, dlatego zapewnienia typu:  Zaraz po ciebie przyjdę... Tylko chwilkę tu pobędziesz i zaraz wrócę... Idę do sklepu, żeby ci coś kupić... nie mają dla niego żadnego znaczenia. Zdecydowanie lepiej jest powiedzieć: Przyjdę po ciebie po leżakowaniu... Jak zjesz podwieczorek, będę na ciebie czekała w szatni... Takie informacje są dla dziecka zrozumiałe, bo wie, że jak zje obiad, wstanie z leżaka, to mama będzie na niego czekała. Bardzo ważne jest dotrzymywanie słowa. Daje ono dzieciom poczucie bezpieczeństwa i zarazem pewność, że rodzic przyjdzie. Dzieci o zachwianym poczuciu bezpieczeństwa w dramatyczny sposób rozstają się z najbliższymi, a ich rozpacz trwa dłużej. Czasami lepiej, aby odprowadzał dziecko do przedszkola tata, rozstania z tatą bywają mniej bolesne.

5 Poświęć dziecku więcej czasu niż zwykle.

Pierwsze dni pobytu dziecka w przedszkolu to trudny okres dla rodziców i dzieci.Dlatego szczególnie w tym czasie należy okazać dziecku więcej zainteresowania niż zwykle. Trzymając na kolanach, zapytać:  Co robiłaś dzisiaj w przedszkolu? Z kim się bawiłeś? Jak ma na imię twój nowy kolega? Nie należy natomiast zadawać pytań typu: Co dzisiaj jadłeś na obiad? Zjadłeś wszystko, co pani ci nałożyła? Czy pani cię karmiła? Dlaczego wszystkiego nie zjadłeś? itd. Odpowiedzi na te pytania są ważne, ale tylko dla rodziców, nie dla dziecka.Dlatego proszę się nie dziwić, że ono nie potrafi na nie odpowiedzieć. Na te pytania rzetelnie odpowie nauczycielka. W rozmowie z dzieckiem należy położyć nacisk na jego samopoczucie w przedszkolu, relacje z kolegami, podejmowane zabawy oraz na zaradność życiową. W tym trudnym czasie należy mu okazywać w szczególny sposób zainteresowanie, miłość, czułość. Częściej niż zwykle przytulać, wyrażać zadowolenie z najdrobniejszych osiągnięć, chwalić.

6 Pluszowa zabawka pomoże przetrwać trudny czas

Dziecku łatwiej będzie przeżyć rozstanie z rodzicem i chętniej wejdzie do sali zabaw, trzymając pod pachą swojego pluszaka.  Każde dziecko ma w domu swoją ukochaną pluszową zabawkę – pluszowego misia ,sfatygowanego koziołka, czarno-białego pieska. Zabawka będzie mu przypominała dom rodzinny. Należy jednak pamiętać, żeby nie wsuwać do kieszonki dziecka malutkiej zabaweczki, którą łatwo zgubić, np. z jajka niespodzianki, bo to wywoła nową falę rozpaczy. Do przedszkola nie należy również przy nosić atrakcyjnych i drogich. Nauczycielka skupia swoją uwagę przede wszystkim na dzieciach i nie może pilnować zabawek. Jeżeli w sali pojawia się jedna nowa atrakcyjna zabawka, wszystkie dzieci chcą się nią bawić w tym samym czasie. Rodzą się konflikty, a małym dzieciom trudno zrozumieć słowa: Poczekaj... Za chwilę... Jak Kasia skończy zabawę, to wtedy ty się pobawisz...

7 Przyzwyczajaj dziecko do przedszkola stopniowo. 

Małe dzieci szybko się męczą z powodu nadmiaru wrażeń i hałasu. Dlatego należy je przyzwyczajać do przedszkola poprzez stopniowe wydłużanie czasu pobytu. Jednak trzeba pamiętać o tym, że nadejdzie taki dzień, w którym dziecko będzie musiało zostać dłużej, przebrać się w pidżamkę, położyć się po raz pierwszy na leżaku. W związku z tym dzieci będą protestowały i płaczem wyrażały sprzeciw, a nawet bunt.

8 Nauczyciel zna twoje dziecko – rozmawiaj z nim i ufaj mu.

Dzieci po powrocie z przedszkola najczęściej opowiadają o różnych wydarzeniach, które miały miejsce w przedszkolu. Słuchaj wszystkiego z uwagą, ale nie komentuj, nie pouczaj. Porozmawiaj z nauczycielką, jeżeli pewne fakty i zdarzenia budzą twoje wątpliwości, wydają ci się niewiarygodne albo cię cieszą. Niektóre dzieci mają wybujałą wyobraźnię i rozbudzoną fantazję. Dlatego weź poprawkę na to, co dziecko opowiada. W  razie wątpliwości skonfrontuj to, co usłyszałeś od dziecka, z nauczycielką. Ona udzieli ci rzetelnej informacji o twoim dziecku, jego rozwoju, postępach, kłopotach edukacyjnych i zachowaniu. Tylko współpraca z nauczycielką, oparta na wzajemnym zaufaniu, przyniesie oczekiwane rezultaty.Zarówno dorosłym, jak i dzieciom trudno przystosować się do nowej sytuacji, mam jednak nadzieję, że tych kilka rad i wskazówek będzie pomocą   w przetrwaniu pierwszych przedszkolnych dni.

 

                                                                                                                                                                                                                                  Wych grupy I  Beata Mitura

 

.............................................................................................................................................................................................

O TYM, DLACZEGO CHORE DZIECKO POWINNO ZOSTAĆ W DOMU.

 

          Nawet niewielkie objawy przeziębienia, takie jak katar , kaszel, chrypka, a w innych wypadkach ból brzucha, biegunka czy wymioty świadczą o tym, że dziecko jest osłabione, a jego organizm walczy z infekcją. Dobrze byłoby pozwolić mu odpocząć, nabrać sił, wyspać się, odpowiednio nawodnić w domowym zaciszu – mało kto uświadamia sobie, ze hałas tez jest jednym z czynników obniżających odporność – a cisza w dwudziestokilkuosobowej grupie przedszkolnej przez większość dnia jest stanem raczej nieosiągalnym…

 Objawy, które powinniśmy brać pod uwagę, decydując, czy wysłać dziecko do przedszkola.

GORĄCZKA.

        Prawidłowa temperatura ciała to od 36 do 37  st. Celsjusza. Temperatura powyżej 37 do 37.5 st. C to stan podgorączkowy, sygnalizujący, że coś zaczyna się dziać i trzeba uważnie obserwować dziecko. Temperatura powyżej 37.5 st. C to sygnał, ze dziecko bezwzględnie powinno zostać w domu – prawdopodobnie dość szybko pojawią się dodatkowe objawy.

         Pamiętajmy, ze podanie dziecku leku przeciwgorączkowego i wysłanie go do przedszkola nie jest mądrym ani dobrym pomysłem. Za 2-3 godziny, po ustaniu działania leku samopoczucie dziecka znacznie się pogorszy.  Zostawienie go w domu, zatroszczenie się o odpowiednią dietę, temperaturę otoczenia, spokój, możliwość drzemki, może w znacznym stopniu powstrzymać rozwój infekcji, a już na pewno znacząco skróci czas choroby.

 

WYMIOTY I BIEGUNKA

        Wymioty i/lub biegunka są istotnym wskazaniem do pozostawienia dziecka w domu.  Zdecydowana ich większość spowodowana jest przez wirusy. Leczenie dolegliwości tego typu polegają głównie na zastosowaniu odpowiedniej lekkostrawnej i niskobłonnikowej diety i systematycznym uzupełnieniu płynów.

          Należy dodać, że z takimi objawami, jak biegunka czy wymioty wiąże się ogromny stres dla dziecka, który pojawi się, gdy dziecko nie zdąży na czas do toalety… Straszne to przeżycie, gdy przedszkolakowi taki wypadek przydarzy się na oczach kolegów…

 

PRZEZIĘBIENIE LUB GRYPA

Jeżeli nasze dziecko wygląda „podejrzanie”, ma objawy sugerujące początek przeziębienia – zostawmy go w domu, aby obserwować , jak infekcja się rozwinie. Pamiętajmy, że pierwsze dni infekcji wiążą się z największą zakaźnością, czyli możliwością zarażenia pozostałych przedszkolaków. Pomyślmy, ze wysyłając nasze chore, „nafaszerowane” lekami dziecko do przedszkola, bierzemy odpowiedzialność za zarażenie innych dzieci, a także to, ze nasze dziecko będzie dłużej i ciężej wracać do zdrowia, no i  jakie mogą być konsekwencje takich „przechodzonych” infekcji.

BÓL UCHA

          Przyczyną bólu ucha u dzieci może być infekcja wirusowa, zapalenie migdałków, tzw. ”zawianie”, zatkanie woskowiną czy ciałem obcym. Ból ucha jest dotkliwy, męczący, utrudnia koncentrację, męczy. Zdarza się, że przedszkolaki nie reagują na prośby nauczyciela ( bo nie słyszą), są rozdrażnione i płaczliwe ( bo odczuwają ból), a wychowawcy są bezsilni w takiej sytuacji. Często nie są w stanie rozpoznać, co jest przyczyną takiego zachowania dziecka, a nawet jeśli się domyślają, nie mogą podać dziecku leku przeciwbólowego i sytuacja stresu dziecka przedłuża się do momentu pójścia do domu.

ZAPALENIE SPOJÓWEK.

         Zaczerwienione oko z wydzieliną powinno budzić poważny niepokój . Konieczna jest wizyta u lekarza i podanie odpowiednich leków. Za zapalenie spojówek często odpowiedzialne są wirusy lub  bakterie . Zainfekowane dziecko bardzo szybko może zarazić kolegów. Wystarczy, ze potrze ręką oko, a potem dotknie zabawki i przeniesie na nią zarazki. Warto również pamiętać, ze chorobie towarzysza nieprzyjemne dolegliwości np. swędzenie i pieczenie.

WYSYPKA.

       Każda nagła, niepokojąca wysypka powinna skłonić rodziców do wizyty u lekarza, ponieważ często jest to początek choroby zakaźnej- różyczki, ospy, szkarlatyny. Wszystkie choroby zakaźne wymagają pilnej izolacji chorego dziecka.

ZMĘCZENIE

       Kiedy wszystkie objawy ustąpiły, a dziecko jest nadal apatyczne, zmęczone, wyczerpane, to prawdopodobnie nie odzyskało jeszcze sił. Takie dziecko po zetknięciu z kolejnymi drobnoustrojami prawie na pewno ponownie zachoruje. Lepiej pozwolić dziecku odbudować odporność i odzyskać dawną energię przez dwa, trzy dni, niż posłać niedoleczone do przedszkola i leczyć je ponownie przez kolejny tydzień.

 

        Drodzy Rodzice, miejcie również na uwadze to, że nauczyciele w przedszkolu nie mają możliwości zadbania o to, co  jest potrzebne dziecku w sytuacji rozwijającej się infekcji czy choroby. Nie mogą podawać leków, nie są w stanie zapewnić przez większość dnia komfortowych warunków do odpoczynku.

            Zapewnienie indywidualnej opieki nad dzieckiem w  czasie infekcji czy niedyspozycji to obowiązek rodziców i prawnych opiekunów.  Ponadto należy pamiętać, że wychowawcy mają obowiązek troszczyć się o dobro całej grupy, a pozwalając na przebywanie zainfekowanego dziecka w sali ze zdrowymi dziećmi  - narażają je na zarażenia…

     Poza tym, zanim  poślemy dziecko do przedszkola ze świadomością, ze coś mu dolega, pomyślmy przez chwilę, jak my byśmy się czuli podczas przeziębienia, infekcji, niedyspozycji żołądkowych,  przebywając 6-8-10 godzin w sali wypełnionej pełnymi energii ludźmi, nie mogąc wziąć leków przeciwbólowych i przeciwgorączkowych, nie mogąc odpocząć,  położyć się i zasnąć w ciszy…

A swoje dzieci skazujemy na takie doznania…

      Organizm każdego człowieka potrzebuje w czasie infekcji spokoju i troskliwej opieki bliskiej osoby – wtedy zdecydowanie szybciej odzyskuje równowagę i wraca do zdrowia.

 

Opracowała

Sylwia Ryszkiewicz

W oparciu o artykuł lek . pediatrii Agnieszki Musiałek w „Bliżej Przedszkola”